Hej. Tasiemki na paznokcie- dają fajny efekt, ale jest to metoda bardzo nietrwała. Mam na myśli te paznokcie gdzie tasiemkę przyklejamy i zostawiamy. U mnie nie wytrzymują nawet dnia ponieważ po paru godzinach odstają po bokach, a jak odstają to trzeba uszkubać :P Logiczne.
(możecie to wyraźnie zobaczyć na środkowym palcu- no nie odszkubałybyście? :)

Bardzo rzadko robię takie paseczki bo jest z tym dużo bawienia, a nietrwałość zdobienia jest dosyć irytująca (paseczki naklejone pokrywam topem 2 razy, ale to i tak nie robi różnicy...)
Macie cierpliwość do tasiemek? :> Lubicie się nimi bawić?
wczoraj spędziłam z tasiemkami prawie cały dzień haha
OdpowiedzUsuńco do ich nietrwałości, to muszę się zgodzić, szkoda, że tak szybko się odklejają
ale mani wyszło ci naprawdę ładnie! :)
Mnie też tasiemki się zaraz odrywają, dlatego rzadko używam ich w tak sposób, a szkoda, bo świetnie wyglądają
OdpowiedzUsuńWłaśnie szkoda, że odchodzą, niezależnie ile nawalić na nie topu. Skutecznie mnie to zniechęciło popierwszej próbie. A takie ładne te twoje paznokcie!
OdpowiedzUsuńTasiemki zwykle używam jako szablon tylko. Naklejone na paznokcie miałam je dwa razy w życiu. Twoje mani kojarzy mi się bardzo sportowo :D
OdpowiedzUsuńJa totalni nie mam cierpliwości do takich zdobień.. i na moich paznokciach nie trzymaja się w ogóle.. :D ale u Ciebie wyglądają ślicznie :)
OdpowiedzUsuńzdobienie bardzo fajnie wyszło - wystarczy dodać jakąś złotą kotwicę i byłoby marynarsko ♥
OdpowiedzUsuńja za tasiemkami nie przepadam, ale czasem jak potrzeba prostych pasków, to po nie sięgam ;) raczej nigdy nie zostawiam ich na paznokciu, bo też denerwuje mnie, że odstają ;p
tasiemki super wyglądają, ale dokładnie tak samo jak Ciebie denerwują mnie jak zaczynają odstawać, podobno zatopione w hybrydzie nie odpadają, kiedys na pewno spróbuję :D
OdpowiedzUsuń