Tetris wersja 2.0 :)

Siemanko ! :) Moje poprzednie kafelkowe mani (KLIK) zostało okrzyknięte tetrisem :D I mnie samej zaczęło się ono z nim kojarzyć ! No i dobrze. Dzisiaj będzie jego nowa wersja. Tym razem wykonana innym sposobem :) Zapraszam :)

Ten wzór dalej siedzi mi w głowie bo można go zmieniać i przekształcać jak tylko chcemy. W poprzedniej wersji wzorek kolorowałam na paznokciu, dzisiaj zrobiłam stemplowe naklejki i wydaje mi się że dużo lepiej to wyszło, bo wzorek jest wyraźniejszy, czarne linie nie są zamazane.

A tak w ogóle to dużo lepiej koloruje się farbkami niż lakierami. Pewnie dla niektórych z Was jest to oczywiste, dla mnie nie było- do dzisiaj... Nawet jeśli lakier ze stempla jest już suchy, to kolorowanie lakierem powoduje jego rozmazywanie- lakier ciągnie lakier. To samo z nakładaniem bezbarwnego na gotowy stempel. Trzeba robić to szybko, najlepiej za jednym pociągnięciem... A przy farbkach- pełna swoboda. Można maziać dowolną ilość razy i nic się z lakierem nie dzieje :) 1:0 dla farbek :)

 

Przy okazji tej notki chciałam jeszcze wspomnieć o lakierze, którego użyłam jako bazę. Jest to Belcanto (Vipera cosmetics) o numerze 110. 

[Właśnie się dowiedziałam, że tak się nazywa, szukając jego numerka na stronie vipery bo mój się zmył. Byłam przekonana, że seria nazywa się "elecanto"- nie rozwikłałam rebusa, że nutka oznacza B :)) Cóż, człowiek uczy się całe życie :D]

Dowiedziałam się również, że mój ulubiony pomarańczowy lakier, nie jest pomarańczowy tylko łososiowy :) chlip. 

Pojemność: 11 ml, pędzelek długi, wąski, konsystencja dość rzadka, ale idealna do malowania :) Na zdjęciach widzicie 3 cienkie warstwy lakieru, ale to dlatego, że wolę dać 3 cienkie, niż 2 grube. Jest to jeden z moich ulubionych lakierów ♥

A teraz już same zdjęcia :))

Co myślicie o tym zdobieniu? Która wersja lepsza? :)

 Lubicie lakiery z vipery ?