Hej :) O tym, że mam cerę suchą dowiedziałam się na 2-gim roku studiów. Wcześniej myślałam...no cóż, w ogóle nie myślałam o skórze- to były jeszcze te czasy kiedy jedynym kosmetykiem był tusz do rzęs- ale przypuszczałam, że normalną..." Nie mam żadnych wykwitów, nie świecę się w strefie T, nic się złego nie dzieje". Błąd. Działo się: pieczenie twarzy przy wyjściu na dwór, ściąganie buzi po umyciu, ciągle suche skórki w okolicach nosa...Tak-to wskazuje na cerę suchą.
Odkąd zaczęłam ją prawidłowo pielęgnować, wszystkie "dolegliwości" zniknęły. To takie proste- wydawałoby się. Trzeba znać swój rodzaj skóry i jeszcze wiedzieć jak o taką cerę zadbać- ja nie wiedziałam, nie urodziłam się z tą wiedzą, musiałam sama się tym zainteresować, poszukać, poczytać, popróbować na sobie różne opcje. Może moje obserwacje komuś się przydadzą :) Uwaga, oto i on- mój własny
Dekalog cery suchej
1.) Nie myć twarzy wodą z mydłem ! To właściwie dotyczy każdej cery. Zapominamy o tym i nigdy tego nie robimy !! Chyba, że dermatolog zaleci inaczej np w przypadku cery trądzikowej czy tłustej.
2.) Do demakijażu twarzy używać mleczka, które jednocześnie nawilży i natłuści skórę.
3.) Używać odpowiedniego toniku- utrzymuje on właściwe pH skóry.Najlepiej bezalkoholowego.
4.) Używać kremu do twarzy. Regularnie. Najlepiej nawilżającego, a na noc odżywczego.
5.) Raz w miesiącu peeling. Najlepiej delikatny, enzymatyczny, nie gruboziarnisty, aby uniknąć podrażnień.
6.) Od czasu do czasu maseczka na twarz, którą należy przecignąć też na szyję i dekolt.
Dobrze byłoby min. raz w tygodniu albo kiedy czujemy taką potrzebę...
7.) Chronić skórę przed promieniowaniem UV i czynnikami zewnętrznymi (teraz filtry są już w większości dobrych kremów czy podkładów, więc zadanie ułatwione), nie opalać się zbyt często, a jeśli już to chronić twarz.
8.) Stosować krem pod oczy. Już teraz. Nie czekać aż pojawią się pierwsze zmarszczki...
9.) Zimą chronić skórę przez mrozem, wiatrem, śniegiem i wszystkim co zimowe :)
Czyli przed wyjściem z domu nałożyć krem na twarz oraz pomadkę na usta. Jesienią i wiosną też. w sumie to po prostu wtedy kiedy czynniki atmosferyczne są niesprzyjające:)
10.) Dbać o skórę nie tylko od zewnątrz, ale również od wewnątrz !
Prawidłowe odżywianie, picie dużej ilości wody, soków, przyjmowanie wit. A, E wszystko to wpływa na poprawę stanu naszej skóry.
Obecnie, codziennie używam takiego zestawu :
<uwielbiam kosmetyki z pompką!>
Mleczko z Sorayi, które kosztowało 9,99zł , a sprawuje się równie dobrze jak to z bielendy za 35zł.
Tonik z Clareny, obecnie ten do cery wrażliwej (tak, jestem też wrażliwcem :P). Ogólnie toniki z clareny są świetne. Cena 35 zł, ale są mega wydajne. Takie 500ml starcza mi na pół roku jak nie dłużej, przy codziennym stosowaniu.
Krem z Pharmaceris- przetestowałam już dużo kremów do suchej, ale ciągle wracam do tego zwykłego, białego, bezzapachowego, aptecznego kremu. Bo dla mnie ważne w kremie jest to żeby dobrze nawilżał, a nie ładnie się prezentował.
Dobra, kończę już żeby Was nie zanudzić... Może to zabrzmi dziwnie ale wiecie jaką macie cerę? :) A jeśli macie suchą to jak ją pielęgnujecie?
Ja też mam suchą skórę, szczególnie zimą. Niezawodny dla mnie krem nivea. Ale są różne rodzaje suchości.
OdpowiedzUsuńBył czas, że nie mogłam sobie poradzić z moją cerą, rady dobre.
OdpowiedzUsuń