Hej. Przez ostatnie 3 tygodnie miałam na paznokciach śliczną czerwień STAR SPANGLED (o której możecie poczytać TUTAJ). Planowałam nosić ją tylko 2 tyg, ale nie miałam czasu zmienić i wiecie co? Pierwszy raz w życiu miałam tak długo jedną stylizację na paznokciach! A co więcej- oprócz odrostu nic się z nią nie działo!! Po raz pierwszy miałam też hybrydy na obu dłoniach położone na swoją naturalną płytkę (wrażenia na koniec). Zacznijmy od prawidłowego ściągania hybryd.
Nie wiem, czy jesteście gotowe na takie widoki, ale pokażę Wam mój odrost :P
Jak widać- GIGANT, a do tego piękny wzorek z henny na środkowym. Prawie jak mehendi :D
No to trzeba się tego pozbyć i zrobić nowe.
Jak usunąć hybrydę?
1. Pierwszym krokiem jest z spiłowanie górnej warstwy, czyli topu. Podoba mi się jak zostało to napisane w ulotce ORLY: "za pomocą pilnika i ruchów krzyżujących przetnij strukturę GEL FX TOPCOAT". Prawda, że ładnie? Ptrzetnij strukturę- tak poetycko niemalże.
Uwaga na pilnik- gradacja 180 i delikatnie przy skórkach.
2. Normalnie pocięłabym płatek kosmetyczny na 6 trójkątów, nasączyła acetonem i owinęła folią. Ale dostałam w zestawie "Foil remover wraps", więc użyłam ich. Są to gotowe kawałki foli z wklejoną już gąbeczką. Bardzo sprytne i poręczne. Gąbeczkę nasączamy płynem do GEL FX REMOVER i ciasno owijamy palec.
Przy okazji sprawdziłam, czy można ich użyć ponownie. Można.
Znaczy nie, że jeden wraps na 5 klientek, ale na sobie można użyć śmiało parę razy jednego ;)
Takie zawiniątka trzymamy z 10 min, po czym sprawdzamy co tam, jak tam :) Jeśli widzimy, że hybdryda zaczyna powoli sama odchodzić to możemy
3. Ściągnąć folię i usunąć hybrydę za pomocą kopytka. Resztki delikatnie wypolerować bloczkiem.
Gotowe! Teraz możemy zrobić nowe :)
Jeżeli chodzi o wrażenia to jestem bardzo zadowolona. Z paznokciami nic się nie działo pomimo ciężkich warunków (częste mycie i dezynfekowanie dłoni). Po ściągnięciu hybrydy paznokcie były naprawdę twarde i długie, czyli witaminki robią swoje. Obawiałam się osłabienia paznokci- niepotrzebnie.
Myślę, że jest to dobra alternatywa dla osób z kruchymi, słabymi paznokciami, którym normalnie nie proponowałabym hybrydy, a raczej podkurowanie paznokci odżywkami albo żele. Tutaj baza jest odżywką. Czy to nie genialne? :) Ja jestem na tak !! Powoli czuję ten szał na hybrydy- komfort noszenia i brak uszczerbków, brak konieczności poprawiania kiedy nie ma się czasu, to jest to!
Tyle na dziś. Jeśli macie jakieś pytania/przemyślenia to piszcie.
Wszystkie produkty do kupienia na stronie ORLY
Pozdrawiam Was ciepło
No to trzeba się tego pozbyć i zrobić nowe.
Jak usunąć hybrydę?
1. Pierwszym krokiem jest z spiłowanie górnej warstwy, czyli topu. Podoba mi się jak zostało to napisane w ulotce ORLY: "za pomocą pilnika i ruchów krzyżujących przetnij strukturę GEL FX TOPCOAT". Prawda, że ładnie? Ptrzetnij strukturę- tak poetycko niemalże.
Uwaga na pilnik- gradacja 180 i delikatnie przy skórkach.
2. Normalnie pocięłabym płatek kosmetyczny na 6 trójkątów, nasączyła acetonem i owinęła folią. Ale dostałam w zestawie "Foil remover wraps", więc użyłam ich. Są to gotowe kawałki foli z wklejoną już gąbeczką. Bardzo sprytne i poręczne. Gąbeczkę nasączamy płynem do GEL FX REMOVER i ciasno owijamy palec.
Przy okazji sprawdziłam, czy można ich użyć ponownie. Można.
Znaczy nie, że jeden wraps na 5 klientek, ale na sobie można użyć śmiało parę razy jednego ;)
Ta Daaam ! :) |
3. Ściągnąć folię i usunąć hybrydę za pomocą kopytka. Resztki delikatnie wypolerować bloczkiem.
Gotowe! Teraz możemy zrobić nowe :)
Jeżeli chodzi o wrażenia to jestem bardzo zadowolona. Z paznokciami nic się nie działo pomimo ciężkich warunków (częste mycie i dezynfekowanie dłoni). Po ściągnięciu hybrydy paznokcie były naprawdę twarde i długie, czyli witaminki robią swoje. Obawiałam się osłabienia paznokci- niepotrzebnie.
Myślę, że jest to dobra alternatywa dla osób z kruchymi, słabymi paznokciami, którym normalnie nie proponowałabym hybrydy, a raczej podkurowanie paznokci odżywkami albo żele. Tutaj baza jest odżywką. Czy to nie genialne? :) Ja jestem na tak !! Powoli czuję ten szał na hybrydy- komfort noszenia i brak uszczerbków, brak konieczności poprawiania kiedy nie ma się czasu, to jest to!
Tyle na dziś. Jeśli macie jakieś pytania/przemyślenia to piszcie.
Wszystkie produkty do kupienia na stronie ORLY
Pozdrawiam Was ciepło
podziwiam, ja bym nie wytrzymała z jednym kolorem na paznokciach tak długo :)
OdpowiedzUsuń3 tygodnie z jednym kolorem :D byłabym smutna, wole często zmieniac:) Jak ktoś nie ma czasu albo nie może sobie pozwolić na nieidealne paznokcie to wybawienie, ja jeszcze tego nie potrzebuje :)
OdpowiedzUsuńja ostatnio nosiłam neonail przez 11 dni i już tak miałam dosyć że ho ho :p ale ja właśnie miałam osłabione paznokcie i stwierdziłam że zrobię sobie hybrydy to mi trochę podrosną i będą twardsze. a tu dupa. ciągle jakieś matowienie, piłowanie i nic się nie zmieniło, a na pewno się nie wzmocniły. ale wiem już że hybrydy to coś zupełnie nie dla mnie
OdpowiedzUsuńz Orly to jeszcze nie miałam :D może i wypróbuje zaraz zobacze jakie maja kolorki
OdpowiedzUsuńAle jestem zacofana, przegapiłam wątek hybryd u Ciebie :D Ja mam na razie tylko hybrydy Semilac i jedną Cosmetic Zone, której jeszcze nie nakładałam. Zdejmuję je prawie tak samo, jak Ty, tylko zamiast folii korzystam z klipsów do usuwania lakieru z Aliexpress :)
OdpowiedzUsuńJak Orly wygląda cenowo?
Właśnie tego jeszcze nie wiem. Muszę przesłać swoje papiery żeby przejść weryfikację i dopiero wtedy będę miała dostęp do cen. Dam znać Mary :)
UsuńO! Baza z odżywką? To jest coś! ;-)
OdpowiedzUsuńmilimetrowy odrost to już dla mnie nerwica, więc hybryd raczej nie polubię, ale fajnie, że są takie które nie niszczą paznokci :)
OdpowiedzUsuńTa baza z odżywką jest bardzo kusząca.
OdpowiedzUsuńTemat hybryd jest mi zupełnie obcy. Może kiedyś?
OdpowiedzUsuńwow baza z odżywką super sprawa, tylko pewnie trochę kosztuje... :D:D
OdpowiedzUsuń