Hej :) Dzisiaj obiecana druga część postu o płytkach do stemplowania z allegro :) Pierwszą część o stemplu możecie przeczytać TUTAJ. Płytki dostałam w prezencie urodzinowym, więc nie wybierałam wzorów, jedyną wskazówką było, że lubię wzory, które można pokolorować :)
Parę słów na temat płytek:
- Płytki przychodzą do nas zapakowane w woreczku, a dodatkowo są zaklejone niebieską folią, którą należy zerwać przed rozpoczęciem stemplowania :)
- Na każdej płytce znajduję się 18 wzorków całopaznokciowych
- Są one ułożone w 3 rzędach po 6 wzorków- dlaczego o tym piszę? ponieważ niesie to za sobą pewną zaletę- mniej brudzenia i czyszczenia przy stemplowaniu. Mam też płytkę od promoto na której jest 7x12 wzorów i chcąc odbić jakiś wzorek ze środka muszę ubrudzić połowę płytki i później to czyścić- to irytujące... A tutaj- wybierając wzorek ze środkowego rzędu, brudzimy tylko jeden wzorek z boku :) Dla mnie to plus!
- Rozmiar płytki: 12,1 x 6,1 cm, a wielkość jednego wzorka to 1,5 x 1,7 cm
- Płytki są dobrze wyżłobione, wszystkie wzorki ładnie się odbijają na stempel
A teraz czas na zdjęcia! :)
Płytka "to24"
Zdjęcie pochodzi z aukcji sprzedawcy klik |
Jak widzicie wszystkie wzory odbiły się dobrze (małe niedociągnięcia wynikły z odbijania ich na kartkę- na stemplu były w całości :) Płytka ta bardzo mi się podoba- obie pepitki są super- pokochałam ten motyw od pierwszego nałożenia :)
Raczej nie użyję wzorków A3 i 2B bo są bardzo...napaćkane. Ale reszta będzie na pewno w użyciu:)
Płytka "to28"
Zdjęcie pochodzi z aukcji sprzedawcy klik |
Jak widziecie wzorek D3 jest jakiś zepsuty, ni stad ni z owąd pojawił się na nim badyl, w centrum wzorka, którego nie ma na zdjęciach w aukcji, więc ewidentnie jakiś chochlik się wkradł w tą płytkę.
Tutaj troszkę się zawiodłam na wzorkach ze szminką i ustami- myślałam, że lepiej wyjdą, delfinka raczej też nie użyję :P chociaż kto wie :)) wzorki 1B i 2B też są jakieś takie zbite, reszta mi się bardzo podoba :)
A teraz wspólna foteczka obu płytek (swoją drogą takie kartki ze 'swatchami wzorków" to jest genialne rozwiązanie. Wolę widzieć wzorek już odbity, niż przeglądać wszystkie płytki i szukać co by tu dzisiaj zrobić...)
Na koniec przykładowe zdobienia z użyciem płytek:
Pepitka KLIK
Listki KLIK
I to by było na tyle :) Jak Wam się podobają płyteczki? Mi bardzo!
Któreś wzorki wpadły Wam w oko?
Buziaki :*
Obie płyteczki są piękne :) i dwa zdobienia już widziałam :D ja swoje płytki właśnie tak odbiłam na kartke pomysł wzięłam od Nail-Art Addict :)
OdpowiedzUsuńJa zawsze zanim odbiję wzorek na paznokieć sprawdzam go na kartce albo na wzorniku (oczywiście tylko przy nowych płytkach:) dzięki temu nie muszę zmywać całego paznokcia jak wzorek nie wyjdzie :P
Usuńświetny efekt :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńświetne te płytki
OdpowiedzUsuńTo prawda, zamierzam kupić ich więcej :)
UsuńJedna i druga płyteczka ma bardzo fajne wzorki ;)
OdpowiedzUsuńTak, dlatego mam mętlik w głowie i nie wiem co mam stemplować :)
Usuńbardzo ładne te wzorki i widzę, że dobrze się odbijają :) ale mam podobne z promoto więc na razie nie będę kupować, czekam na płytki od B. :D
OdpowiedzUsuńteż czekam :)
UsuńJakoś nie mam przekonania do stempli, ale może kiedyś, kto wie...
OdpowiedzUsuńspokojnie, na wszystko przyjdzie czas, a jak przyjdzie to albo pokochasz albo znienawidzisz :) ale raczej to pierwsze :P
UsuńSporo wzorów już na pierwszy rzut oka wydaje się znajomych. Z BM na bank jest kilka jest skopiowanych.. Mnie osobiście nie kuszą (na szczęście ;) )
OdpowiedzUsuńNo z konada też jest dużo wzorków, niektóre nawet mi się powtarzają z oryginalnymi płytkami...
UsuńJa dopiero zaczynam przygodę ze stemplowaniem, ale pepitka jest mega!
OdpowiedzUsuńdziękuję :) to powodzenia! :) stemple w dłoń!
Usuństemplowanie to na pewno fajna sprawa :) bardzo ciekawe płytki
OdpowiedzUsuńoj zdecydowanie... i uzależniająca :)
UsuńPrzeczytałam część pierwszą i tą... muszę stwierdzić, że zachęciłaś mnie do ponownego spróbowania ze stemplowaniem. Pierwsza próba skończyła się tym, że sprzedałam mój mini zestaw ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się :) próbuj bo to fajna metoda, szkoda się zniechęcać :)
UsuńZniechęcił mnie twardy stempel, do którego musiałam wkładać wiele siły żeby cokolwiek się odbiło. Będę próbować z lepszym :)
UsuńPozdrawiam :)
Dzięki za obydwa posty -ten o płytkach i ten o stemplu, dzięki nim ponowię swoją próbę;) Pierwsza była nieudana i zraziła mnie do dalszych, ale to zapewne wina zestawiku Essence [teraz juz wiem...] Wzorki z płytki nawet na stempel się dobrze nie nanosiły...O reszcie nie wspomnę:/ Dzięki Tobie wiem już co kupić, i jeśli nadal nie wyjdzie, to będzie już tylko moja wina;)
OdpowiedzUsuńNie zniechęcaj się, te płytki z essence czasem są felerne, ten stempel też taki nieporęczny. Praktyka czyni mistrza, jak trochę postemplujesz to nabierzesz wprawy i już pójdzie z górki :)
UsuńMam pytanie, którym stemplem robiłaś te wzorki? I czy dałoby robić te wzorki stemplem konad, bo są świetne?
OdpowiedzUsuńI kluczowa kwestia, jakiego lakieru używasz konkretnie :)?
Świetnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń