29 czerwca 2014

Moje różane paznokcie

Hej :) Dzisiaj pokażę Wam zdobienie, z którego nie byłam zbyt zadowolona na początku, ale im dłużej miałam je na paznokciach tym bardziej mi podchodziło :)


 W zeszły weekend miałam 2 oficjalne imprezy, na które wypadało mieć ładne, stonowane paznokcie. Nic krzykliwego, ani piżdżącego. Jako bazę wybrałam kolejny lakier z smart girls get more, niestety tym razem zawiodłam się  po całości... 

Po pierwsze lakier to mini-mikro lakier, po drugie krycie dopiero po 3 warstwach (może akurat przy tym kolorze bo to taki pastelowo, liliowo, rozmyty fiolet, a często pastele wymagają paru warstw) no i po 3- wytrzymał na paznokciach 3 dni, przy czym już drugiego dnia były ubytki...Trzeciego wieczorem to już mi całe płaty odchodziły od strony wolnego brzegu (pomalowałam paznokcie jak zwykle czyli baza i top były!)

Mani zebrało parę komplementów (choć nie wiem czy komplementy w wypadku naklejek się liczą :) więc chyba nie było aż tak złe, ale ocenę pozostawiam Wam :)







Chciałoby się napisać my roses nails, ale to chyba nazwa zastrzeżona :P poza tym nie mam pewności, czy to aby na pewno są róże, czy jakieś inne kwiatki :)

Co sądzicie? Podoba Wam się ten kolor bazowy?
Pozdrawiam :)

19 komentarzy:

  1. zdobienie śliczne <3 eleganckie ale wyraziste. szkoda, że lakier taki nie trwały...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety :( chociaż ten kolor mnie nie zachwycił, więc jakoś przeboleję :)

      Usuń
  2. oj tam jak ładne to nie ważne jaką metodą zrobione i komplementy należy przyjmować, śliczne kwiaty i baza jednak ja ostatnio nie trawię więcej niż 2 warstw ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No może i masz rację :) no właśnie ja im częściej się spotykam z takimi lakierami tym bardziej tęsknie spoglądam na parę swoich GR RC i rwę włosy z głowy "dlaczego mam ich tak mało?"

      Usuń
  3. Przepiękne zdobienie, nie wiem co Ci się w nim nie podobało :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) stopniowo zaczęło mi się podobać, ale wtedy zaczęły odpadać kawałki lakieru, więc wiadomo :P

      Usuń
  4. Komplementy się przyjmuje zawsze, nawet jak to są naklejki wodne ;P To też jest sztuka, bo trzeba mieć jakiś zmysł estetyki, żeby to pięknie wyszło tak jak Tobie! ;)
    Jakby u mnie lakier wytrzymał trzy dni byłabym w szoku ;P Ale szkoda, że taki kapryśny :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) fakt faktem, że trochę jeszcze walczę z naklejkami wodnymi jak chcę żeby były w określonym miejscu a one nie chcą...

      Usuń
    2. Ja wiem jak się kiedyś naklęłam nad całopaznokciowymi, żeby w ogóle łaskawie zaczęły przylegać do paznokcia. Dlatego już nigdy nie powiem, że naklejki wodne są banalne!

      Usuń
  5. jak ja lub ię takie ukwiecone paznokcie ^^
    czy ja wiem czy taka zastrzeżona, coraz częściej mam jej dość :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No przestań, nazwa jest super ! i patrz jaka uniwersalna :)

      Usuń
  6. Naklejki czy nie liczy się pomysł na zdobienie ;) jak dla mnie jest super !

    OdpowiedzUsuń
  7. Odpowiedzi
    1. ja mam co do niego mieszane uczucia... z jednej strony jest taki lekko mdły, rozbielony, ale z drugiej mam na niego pomysł, bo może ładnie wyciągnąć inne kolory np przy stemplach :) ale zobaczymy co z tego wyjdzie :)

      Usuń
  8. Podoba mi się to połączenie :) a komplementy trzeba przyjmować, niektórzy nawet nie mają pojęcia, że istnieje coś takiego jak naklejki wodne :d

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, ja chyba średnio umiem, zwykle się czerwienie , odwracam głowę i próbuję szybko zmienić temat :P

      Usuń

Dziękuję za wszystkie komentarze :) Są one dla mnie motywacją do dalszej pracy :) Na komentarze odpowiadam pod danym postem, więc możesz śmiało zajrzeć za jakiś czas :) Jeśli hejtujesz- miej odwagę się podpisać :)