13 marca 2014

Łatki, które się zmyły :)

Historia z łatkami jest taka, że chodziły mi po głowie od paru dni, tylko nie mogłam się zdecydować na wersję kolorystyczną...W końcu wybrałam róż i fiolet, który nosiłam od 2 dni.
 Łatki namalowałam lakierami, a obrys czarną farbką akrylową i zostawiłam do wyschnięcia. Poszłam do łazienki, zrobiłam makijaż i odruchowo umyłam ręce ;) jak się domyślacie farbka się zmyła (dobrze, ze zrobiłam zdjęcia "przed nałożeniem topu") bo są to jedyne jakie mam :P ale skucha! :Pzostały mi takie łyse kwadraty do pracy :P



 
Do wykonania mani użyłam: 
-GR rich color nr 41
- GR rich color 09
-czarnej farbki akrylowej
-mojego nowego pędzelka za 1,90zł ze sklepu dla plastyków :D

Myślę, że jeszcze wrócę do tego zdobienia i wtedy użyję farbek i TOP'u albo 
lakierów i czarnego linera :P

Co sądzicie? Fajne były zanim się zmyły? :D

10 komentarzy:

  1. Pamiętam jak pierwszy raz użyłam farbek akrylowych, zrobiłam kropki i zadowolona wyszłam z domu, jakie było moje zdziwienie gdy powoli znikały z paznokci, byłam taka zła na farbki myśląc "co to za badziew" oczywiście w końcu doszłam do tego, że trzeba je pokryć topem :D Zdobienie świetne, nigdy nie robiłam łatek, po obejrzeniu Twojego mani naszła mnie na nie ochota^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Łatki są fajne, łatwe i przyjemne- rób, rób :)

      Usuń
  2. ale super te łatki! szkoda, że tak szybko Ci się zmyły ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właściwie to zmyły się tylko "szwy" :P same łatki zostały :D

      Usuń
  3. świetnie to wygląda! bardzo fajne połączenie kolorów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję :) musiałam czymś złagodzić ten krzyczący róż bo jak dla mnie jest za mocny :)

      Usuń
  4. Piękne zdobienie, oczywiście obserwuję, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze :) Są one dla mnie motywacją do dalszej pracy :) Na komentarze odpowiadam pod danym postem, więc możesz śmiało zajrzeć za jakiś czas :) Jeśli hejtujesz- miej odwagę się podpisać :)