No hejka :) Pewnie część z Was widziała na moim facebooku, że niedawno dostałam w prezencie lakierowego paese boxa. Słyszałam, że znowu są, a tu taka niespodzianka <dary losu> :)
Znajdowały się w nim 3 lakiery i nabłyszczacz. Po bliższych oględzinach okazało się że jeden z nich to lakier piaskowy, jeden satynowy i jeden zwykły.
Wszystkie kolory są trafione, ale ten który dziś Wam pokażę spodobał mi się od razu bo takiego koloru jeszcze nie mam!
Mowa o paese #325
Po pierwszej aplikacji okazało się, że to piasek (wcześniej nie spojrzałam na opakowanie tylko na kolorek, a zresztą jak później spojrzałam to też nic nie pisało :P)
Lakier ma cienki pędzelek i opakowanie na klik. Malowanie nim to sama przyjemność. Gładko rozprowadza się po płytce, nie zalewa skórek, ale też nie jest zbyt gęsty czy toporny jak niektóre piaski. Wysychanie expresowe. Na zdjęciach widzicie 2 warstwy koloru i top.
Pomimo grubej warstwy topu jego "piaskowa chropowatość" jest dalej wyczuwalna pod palcami- fajne uczucie ;) Bałam się o jego trwałość przez poprzednie doświadczenia z piaskami, które 2 dnia miały już starte końcówki, a pomalowane topem traciły piaskowatość. Tutaj obawy były zbędne. Lakier nosiłam 7 dni! (biję rekordy noszenia jednego lakieru na paznokciach, kobieta pracująca,) pierwsze 4 solo, kolejne 3 z wzorkiem). Końcówki były starte minimalnie po ok 4 dniu. Zmywanie bezproblemowe- opór minimalny (kolejne zdziwienie).
Kolor to intensywny pomarańcz wpadający w koral/ czerwień ze złotymi błyskotkami :) Jak dla mnie śliczny. No same powiedzcie :) To takie moje pogodzenie się z lakierami piaskowymi, których nie nosiłam już długi czas- malowało mi się nim idealnie. :) Jak Wam się podoba ?
Pozdrawiam
Piękny, taki świąteczny :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam lakiery paese ;-)) są bardzo trwałe i łatwo się je aplikuje
OdpowiedzUsuńŚliczny, troszkę przypomina mi mój z Lovely :)
OdpowiedzUsuńPrzyjemniaczek, czas odkurzyć zeszłoroczne Wibo, akurat pogoda na piaski :D
OdpowiedzUsuńmam coś takiego od Pierre Rene', uwielbiam <3
OdpowiedzUsuńTaki średniaczek według mnie ;)
OdpowiedzUsuńOoo.. nie wiedziałam, ze boxy znowu są dostępne.. Muszę iść poszperać :D
OdpowiedzUsuńCo do lakieru, to o ile lubię piaski, tak ten jakoś do mnie nie przemawia.. Sama nie wiem dlaczego..
śliczny kolor, mam identyczny z Golden Rose
OdpowiedzUsuńO rany, trwałość mnie zadziwiła! U mnie 7 dni to tylko Essie wytrzymuje, więc jestem ciekawa jak by było w tym przypadku:D
OdpowiedzUsuńPiękny jest, pomalowałam kiedyś nim paznokcie w salonie ;p Długo się trzyma i jest taki fajnie intensywny w słońcu :)
OdpowiedzUsuń7 dni?!! To ja go muszę poszukać , bo nie mam teraz czasu malować paznokci codziennie, a w pracy niepomalowanych nie wypada mieć ;) kolorek też mi się podoba ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie ten piasek wygląda:) Z tej serii mam różowy, kupiony jakoś na początku roku..
OdpowiedzUsuńuwielbiam piaski :) pieknie sie prezentuje
OdpowiedzUsuńŚliczny ma kolorek :))
OdpowiedzUsuńSwietne! Lubię lakiery Paese poza ich zakrętkami :P ale to szczegól. Poprzednie boxy byly obfitsze, ciekawe dlaczego teraz zmniejszyli te boxy :( wszystkie lakiery baardzo ładne, daj znać jak spisuje sie nabłyszczacz, ich odzywki i preparaty do paznokci działają cuda u mnie ;)
OdpowiedzUsuńNo właśnie- wcześniej były 3lakiery +2 rzeczy do pięlęgnacji, nie wiem czemu tak zmienili :P
Usuń