Dry brush- jest to metoda zdobienia polegająca na malowaniu po paznokciu, prawie-że-suchym pędzelkiem, z minimalną ilością lakieru, tak aby powstały charakterystyczne "mazy", czyli widoczne miejsca pociągnięć pędzelkiem.
Można to zrobić na jednym, dwóch albo wszystkich paznokciach- jak kto lubi, tu już duża dowolność... Ja zdecydowałam się na 2 palce, a na reszcie paznokci (żeby im nie było smutno:) dałam różowe, neonowe ćwieki od promoto (które odpadły tego samego dnia wieczorem).
Zauważyłam, że ładniej wygląda, jeśli się ćwieki położy na lakier nawierzchniowy i już na to nie da topu. Jednak wtedy słabiej się trzyma... Lepiej jest jeśli się wtopi ćwieka w lakier- kolor, a potem jeszcze pokryje topem. Ale mi się np nie podoba wizualnie efekt zatopionego ćwieka, więc prawie nigdy tak nie robię. No cóż, coś kosztem czegoś :)
Na co dzień wolę zdobienia "płaskie", choć bardzo mi się podobają "paznokcie na bogato" z ćwiekami, cyrkoniami itd. Tą opcję pozostawiam na weekend albo jakieś wyjścia.
Bo potem jak ten ćwiek odpada to zostaje dziura, a mnie to wtedy drażni i w efekcie zmywam całość.
Użyte lakiery:
- niebieski: Golden Rose Color Expert #43
- fioletowy Lovely Gloss like gel nr 106
- różowyLovely Gloss like gel nr 151
- biały Sally Hansen Xtream Wear White On
Co sądzicie o takim mani? Próbowałyście kiedyś tej metody? :>
Nie wiem czy już wspominałam, ale ja na jesień docieplam się kolorowymi paznokciami. Właśnie teraz jest dla mnie czas na neony, jaskrawe kolory itd. Nie wiem czemu firmy promują to zawsze na lato, przecież w lato i tak jest ciepło, kolorowo, ludzie są pogodni, wyluzowani, a teraz? Taka pogoda i jeszcze mam nosić jakieś zgniłe, szaro-bure paznokcie bo JEST JESIEŃ? Nie, dziękuję :)
Pozdrawiam
Zapraszam też na:
Jeszcze nie miałam okazji próbować tej metody, ale przyznam, że wygląda ciekawie :)
OdpowiedzUsuńTakie troszkę ciapki, ale mi się podoba :)
Usuńjakie boskie kolorki <3
OdpowiedzUsuńdają po oczach nie? <3
UsuńZupelnie nie w moim stylu, taki balagan :(
OdpowiedzUsuńNo trochę takie maziajki wyszły, ale jakbyś spróbowała w innych kolorach, może bardziej stonowanych, może pociągnięcia w jednym kierunku... jest dużo opcji na wykorzystanie tego sposobu :)
UsuńJeszcze nie próbowałam, kolory super i sam mani równiez.
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńCudowne kolory! :) Próbowałam tej metody i bardzo ją lubię w szybki sposób można osiągnąć ciekawy efekt
OdpowiedzUsuńdziękuję :) tak! dokładnie :) jest nieskończenie wiele możliwości kombinacji :) to lubię !
UsuńTak jak pisałam na IG - cudo :)
OdpowiedzUsuńdzięki :)
UsuńBright and girly, lovely mani!
OdpowiedzUsuńThank U :) I love colorfull nails on autumn, thats make me feel warmer :)
UsuńŚwietne połączenie kolorów :D
OdpowiedzUsuńdzięki Eklerku :)
UsuńJa myślę dokładnie tak samo to że jest jesień to nie znaczy że nie można się bawić kolorami :) super zdobienie :)
OdpowiedzUsuńoczywiście że można, kto bogatemu zabroni :P
UsuńJa nie lubię szarych , smutnych mani ;) czy to latem, jesienią czy zimą stawiam na kolory ;) super Ci to wyszło ;)
OdpowiedzUsuńNo to mamy coś wspólnego bo ja uwielbiam kolorowe mani :)
UsuńMilutko!
OdpowiedzUsuńzdecydowanie zwraca na siebie uwagę :D
OdpowiedzUsuńo tak, nawet w tramwaju :)
UsuńFajny pomysł!
OdpowiedzUsuńTak "impresjonistycznie". :-)
hehe dzięki :)
Usuńładna kolorystyka i fajny dodatek tych ćwieków ;) muszę w końcu wypróbować tę metodę distressed ;)
OdpowiedzUsuńpróbuj, próbuj, łatwa i przyjemna a można trochę pokombinować z kolorami :)
UsuńO tej metodzie czytałam na kilku blogach ale sama jakos nie mogę się za nią zabrać :-)
OdpowiedzUsuńto jest łatwe jak barszcz, spróbuj :)
Usuń